To jest wino z rodzaju orzeźwiająco-kojących, czyli takich, które najlepiej sprawdzą się w ramach odskoczni od rzeczywistości, po ciężkim dniu :)
Škerk Teran 2018
Teran z Carso bez krzyku, ale za to z gęstwiną czarnego owocu.
Strekov 1075 Frankovka 2018
Autor tej frankovki, Zsolt Sütő, polecał mi z nią nie czekać i już ją otwierać. Otwarłam więc w październiku 2022 roku i przekonałam się, że gdybym zrobiła to za rok, to w butelce miałabym nadal żwawe, soczyste wino, choć może nieco gładsze, niż A.D. 2022.
Korábowe trzy kolory: biały, pomarańczowy i czerwony
To jest wpis sentymentalno-retrospektywny na temat win od Petra Korába z południowomorawskich Boleradic, który – jak głosi tablica w jego piwnicy – praktykuje „kontrolowane robienie niczego”.
Schuh Orange 2020
Jakiż to jest apetyczny grauburgunder! I chyba pierwsze saksońskie wino, jakie piłam. W nosie dużo kamieni, przez które przedzierają się nieśmiało suszone i trochę świeżych moreli, podsypanych garstką potpourri. Garbniki wyraźne, ale nie trzymają w uścisku zbyt długo. Owoc sympatyczny i zachowawczy jak angielski dżentelmen, a do tego sporo orzeźwiającej kwasowości i delikatne, słonawe umami. …
Roxanich Portorose 2018
Różowa-prawie-czerwona borgonja crna (a.k.a. blaufränkisch) z chorwackiej Istrii od producenta, który wywołuje szybsze bicie serca nie tylko u fanów win naturalnych.
Sattlerhof Gamlitz Sauvignon Blanc 2020
Jak Yennefer nocująca na skraju lasu...
Derenda Noema 2013
ten kupaż cabernet sauvignon, merlota i terana ze słoweńskiego Krasu wybornie ukoił moje późnoletnie nastroje, a i na zimę sprawdzi się doskonale.
Poprosiłam sztuczną inteligencję o napisanie artykułu. Czy warto pić polskie wina?
Sztuczna inteligencja napisała za mnie krótki tekst o polskich winach. Zapnijcie pasy ;)