Domaine de l’Immortelle La Téte Dans le Cep Côtes du Roussillon AOP 2018

Gdyby to carignan (80%) nie miało domieszki syrah (15%) i grenache (5%), chyba rozsadziłoby butelkę. Kipi od aromatów wiśni odmienianych przez wszystkie przypadki, jałowca, mirtu, piołunu, fiołków, trufli, makii i jeszcze miodu gryczanego.

Usta pełne ciasno upakowanej owocowej gęstwiny, a przy tym zupełnie nie męczące, bo tanina jest miękka jak welurowa poduszka. Lekko ogrzane, nabiera rozkosznych akcentów wiśni w syropie i kirschu. Finisz ciągnie się w nieskończoność.

Ten arcysmaczny i wielowarstwowy kupaż ze znajdującej się w apelacji Côtes du Roussillon winnicy Domaine de l’Immortelle otworzyłam niemal w rocznicę wyjazdu na festiwal Vella Terra Barcelona, z którego je przywiozłam. Nie jest dostępne w Polsce i bardzo bym chciała mieć do niego bliżej.

Domaine de l’Immortelle La Téte Dans le Cep Côtes du Roussillon AOP 2018
Domaine de l’Immortelle La Téte Dans le Cep Côtes du Roussillon AOP 2018
Domaine de l’Immortelle La Téte Dans le Cep Côtes du Roussillon AOP 2018
Domaine de l’Immortelle La Téte Dans le Cep Côtes du Roussillon AOP 2018 / fot. Iza Popko

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: